www.tokiofanki.fora.pl :: Przegląd tematu

Doomaa · Wysłany: Pią 15:57, 08 Lut 2008 Temat postu:

jA tez czasem płacze jak sie obudze z jakiegoś zajebistego snu np z TH... ;(

eight · Wysłany: Pią 10:45, 08 Lut 2008 Temat postu:

Ja miałam 2 najfajniesjze sny z TH <3 Pierwszy to bł taki gdzie Tom i Bill byli w moim wieku (14) i my sie kolegowalismy iw ogole..a drugi to ze byłam 4 dni w busie z TH w ich trasie i Byll mnei trzymałz a reke, i ogladłam z nimi TV.,.to było super<333

aTOMka · Wysłany: Wto 22:50, 29 Sty 2008 Temat postu:

jakie dojebane sny xD
sce takie z Tomaszem !! xD
matko xD
ale bym była mokra po czyms takim ^ ^

NaTaLka_xD · Wysłany: Wto 21:43, 29 Sty 2008 Temat postu:

Hmm ... a jeśli mowa o snach to i ja swoje napiszę xD

Gdzieś w lipcu miałam taki cudowny sen z Billem^^

Śniło mi się, że byłam 'niby' na koncercie Tokio Hotel, który odbywał się na dachu, tak samo jak kręcenie klipu do 'Der Letzte Tag' z tym, że fanki również na nim były.
Ale jakoś dziwnie mało było tych fanek, bo tylko 3rzędy, a ja oczywiście dopchałam się na sam przód na przeciwko Billa

Pomimo, że nie było nas dużo, to szalałyśmy, skakałyśmy i piszczałyśmy najgłośniej jak się dało!
Nie pamiętam jaką wtedy piosenkę śpiewał Bill ... zresztą to mało ważne. Ważne było to, że w pewnym momencie Bill podszedł do mnie. Był tak straznie blisko ... miałam go na wyciągnięcie ręki. W tej samej też chwili kiedy podszedł do mnie - automatycznie spoważniałam i zaczęłam się w niego wpatrywać. Wpatrywać w te usta, które do mnie śpiewały.
Po chwili wyciągnął do mnie rękę.
Chwyciłam ją, i tym samym zaczęłam tracić orientację i nie wiedziałam co się dzieje. Wlepiłam się w jego ramiona i zaczęłam płakać. Bill przestał śpiewać. Zaczął pocierać moje plecy i pocieszać. A ja jeszcze w większy bek.
To wszystko wydawało mi się takie realne x( Pamiętam jak go ściskałam i nie chciałam puścić. Chciałam jak najdłużej tkwić w jego ramionach, ale nagle sen mi się urwał. Nawet nie wiem kiedy x(

A jeszcze napiszę o śnie z Tomem. xD <lol83>
Ogólnie to muszę podkreślić, że Bill to jest facet za którym szaleję z tej całej tokiohotelowej czwórki, dlatego też nie wiem dlaczego TAKIE sny mam z Tomem a nie z Byylkiem. xD

Stałam w jakimś tłumie przed bliżej nieokreślonym budynkiem ;> Dajmy na to, że to był 'hotel' xD
Nawet nie wiem jak ja się w tym tłumie znalazłam, ale kiij z tym

I nagle patrzęę ... a tu czupryna Billa mi śmignęła przed oczami

To zaczęłam się cisnąć byle do przodu po autograf

I tu mi nagle Georg wyskakuje. No to wzięłam grafa i dalej przeciskam się do Bidzia

No i tym razem Tom mi wlazł w drogę. Ok biorę od niego grafa i chciałam czapnąć Billa, ale patrzę, że coś jest nie tak, bo Tom nie chce mi się nasunąć. I tak patrzę na jego mordkę, a już po niej było widać, że chce odemnie 'czegoś'. Nagle zbliżył do mnie swoje usta i zaczął mnie całować od razu z języczkiem

Nie przeciwstawiałam się. Po chwili poczułam jak łapie mnie za rękę i zaczęliśmy przeciskać się przez tłum.
Znaleźliśmy się w jakimś pokoju. Tom od razu zaczął majstrować sobie przy spodniach, a ja usiadłam na przeciwko niego na podłodze i nie wiedziałam co mam mu powiedzieć, bo tak naprawdę to nie chciałam, żeby między nami do czegoś doszłoo . xP . xD Wiem, wiem ... głupia byłam. xD Ale na serio jakieś dziwne uczucia miałam w tym śnie.

I w końcu Tom zaczął ściągać mi bluzke, a tu nagle mój tata wparował

i zaczął krzyczeć i oskarżać Toma o gwał, a ja mu na to, że tylko chcieliśmy zamienić się koszulkami xD (Tom też już miał zdjętą bluzkę.

) i się skuńczyłooo. xP

Ale to nie jeden sen miałam taki z Tomem. xD Oczywiście za każdym razem ktoś musiał nam popsuć, albo musiałam się obudzić, albo jak TU - poprostuu nie chciałam tego . xD
I kiedyyś włąśnie mi się śniło jak idę z Tomem za rękę na jakieejś wsi (xD) i patrzymy, że stos siana leży, to my chop w to sianooo i Tom zacząąął mnie całować i zdejmować sobie spodnie, ale jakiś czarny pies nas podglądywał i nic z tego nie wyszło XDD

tralalalaa..

ale się rozpisałam

KONIEC

aTOMka · Wysłany: Pią 20:31, 25 Sty 2008 Temat postu:

fajnie by było jakby sny były jawą .
ale nie wszystkie ....

Jarmila · Wysłany: Pią 20:11, 25 Sty 2008 Temat postu:

zalezy , w których momentach.
Koncert TH w Polsce zamienia zycie w sen
A jakaś tragedia zamienia sen w życie:(

Izz · Wysłany: Pią 20:09, 25 Sty 2008 Temat postu:

A wiecie co? Ja sie kiedyś zastanawiałam czy nie jest na odwórt. BO może to życie jest snem a sen życiem? Wesoly

aTOMka · Wysłany: Pią 20:02, 25 Sty 2008 Temat postu:

ehh. .. złośliwość naszych umysłów .
czy tam podświadomości .

Jarmila · Wysłany: Pią 18:49, 25 Sty 2008 Temat postu:

Kiedys jak mi sie Tom snił to z tych emocji sie obudziłam...byłam zła na siebie a zarazem smutna bo czułam ze to nie sen...czulam ze dzieje sie to naprawde ! siadłam na lozku i zaczelam plakac Smutny

Izz · Wysłany: Pią 18:44, 25 Sty 2008 Temat postu:

Oh ja nienawidze się budzić jak mam jakiś fajny sen! Wtedy chcę znowu zasnąć, nawet jakbym miała zawalić szkołę. ..

Jarmila · Wysłany: Pią 18:02, 25 Sty 2008 Temat postu:

Ale co z tego jak kiedyś z tego snu trzeba będzie sie obudzic Smutny

aTOMka · Wysłany: Pią 14:21, 25 Sty 2008 Temat postu:

Jarmila · Wysłany: Pią 9:47, 25 Sty 2008 Temat postu:

I lipa

Kolejna nocka bez Tomasza
Eh...

KarolinaSparrow · Wysłany: Czw 21:49, 24 Sty 2008 Temat postu:

aTOMka · Wysłany: Czw 21:42, 24 Sty 2008 Temat postu: